Cwaniaczek



Czasami żałuję, że nie mam aparatu w oku taka akcja. Neo siedzi sobie na parapecie, który jest dość wysoko robię mu fotkę a ten jedną łapką wchodzi na moją rękę :) myślę sobie pewnie chce zejść i korzysta z okazji, to daję drugą rękę żeby nie spadł. A ten wszedł cały złapał frędzelek z bluzki i się cofa na parapet :)

Dziś mi Neo nie dał długo spać, doszedł do wniosku że 2 h to wystarczający czas na sen :) 
W ramach pobudki odbył pieszą wycieczkę po moim ciele :D mrucząc przy tym :) 

Nie wiem jak inni mają ale to mnie usypia :) 

Taki z niego cwaniak, mówię Neo nie wolno wchodzić na laptopa w sensie klawiatury ( taki z niego informatyk, że naciska kombinację klawiszy i cuda się dzieją :D ) patrzy mi się głęboko w oczy cały czas a jego łapki powoli wchodzą :D 
A jak już wszedł i mówię Neo proszę zejść to zchodzą dwie łapki a tyłek zostaje :D a jak sama go przesuwam to tak opornie idzie :D hehe jakby nie wiedział o co kaman :)

Ma zakaz drapania bieliźnianki takiego pudła materiałowego :) jak powiem Neooo podskakuje jakby się wystraszył i biegnie galopem przez całe mieszkanie :) 

Dziś w nocy po północy, Neo urzędował w salonie i nagle słychać jak jedzie irobot :D Widocznie stwierdził, że to odpowiednia pora na sprzątanie :D hehe


tak wygodnie jest przy laptopie :) z każdej strony 


a tu za laptopem, pewnie obmyśla plan jak się dostać na klawiaturę :) 


country styl :) przyzwyczajam go do czegoś na sobie, żeby szelki nie były potworne no i muszka w przyszłości :D

to z tej akcji od tego się wszystko zaczęło :D







Komentarze