Nasza pierwsza wizyta u weterynarza

Neo bardzo dużo się drapał ostatnimi czasy, bardzo mnie to niepokoiło. Wujek google zrobił swoje, wyczytałam, że częste drapanie + brązowa wydzielina z ucha to świerzb, choć tam była masa innych jeszcze dolegliwości.
Poszliśmy do weterynarza i okazało się, że ma powiększone węzły chłonne i zapalenie gardła.
Spowodowane tym, że wymienia zęby. Praktycznie kły ma już stałe, i przednie małe ząbki. Jeszcze został tył trzonowce.
Przypuszczamy z Panią weterynarz, że to jest przyczyną drapania, ( podobno jak dzieci zmieniają zęby też swędzą je uszy, szyja itd). Dostał Neo zastrzyk przeciwzapalny +  3 na kolejne  dni i tabletki.
Ale jeśli okaże się to nie to, to może być przyczyną alergia pokarmowa. To obstawiałam z Asią z hodowli, że może ma uczulenie na kurczaka. Dlatego też, odstawiałam go już tydzień. To jest ten gorszy scenariusz.
Wszystko okaże się na dniach :)

Poza tym obawiałam się, że Neo będzie bojaźliwy. Zaskoczył mnie :) Od razu wyszedł z transportera, zwiedził cały gabinet, dał wymiziać się Pani weterynarz. Nie uciekał, nie drapał i nie wyrywał się. Nie musiałam go trzymać, był dzielny i grzeczny :) Neo to koci zuch :)







Komentarze