Odrobaczanie

We wtorek odwiedziła nas Asia, Boss hodowli :D Przywiozła dla Neosia tabletkę na odrobaczenie, Neoś dostał w prezencie myszkę która piska jak upada :)

Ale, że Neo to kociak, który uwielbia proste rozwiązania :D Zabawki wydające dźwięki, wibrujące to nie jego bajka...kartony, wędki, laser oczywiście w każdej ilości :D

A co u Neo?

Przespał dziś całą noc, skusił się na podziubanie karmy suchej :) i poszedł spać, padało cały dzień...nawet na siku nie chodził, przekręcał się z boku na bok aż spadł z parapetu razem z poduszką :D już wiem czemu nie które polecają żeby przykręcić :D

Wtedy zjadł i śniadanie i obiadek :) porywając dodatkowo mi z talerza trochę kaszy pęczak :)

Później tradycyjnie bieganie :)
Rozmawiałam wczoraj z babeczką, która ma u siebie Nemo :) strasznie byłam ciekawa co u niego :)

Nemo jest tak zaabsorbowany zabawą, że nie ma czasu jeść :) Jest prawie o 0,5 kg lżejszy od Neo.
Paulina opowiadała, że nie mają z nim żadnych problemów :)



A to właśnie jego dwa zdjęcia :) Nadal ma takie ciemne futerko i długie łapki :) 

Zrobiłam małe zestawienie do kogo Neo jest podobny :) dokopałam się nawet do dziadków, wiem że jest jeszcze mały i drobny :) że do 3 lat będzie się rozrastał wszerz :) 
Taka sytuacja, Asia zrobiła zdjęcie Neo jak leżał na narożniku patrzę później na fb i mówię o Jetta :) hehe :) 

Stefano na tym zdjęciu ma 6 miesięcy, ale obecnie ma ponad 1,5 roku :) zaś wiek mamy i Neo jest aktualny :) wydaję mi się że mordeczka kropla w krople mamusiowa :) a w tatę chyba Neo bardziej poszedł :D 

Laptop to laptop, Neo nie wybrzydza :D na zimnym też można leżeć ważne że jest się wyżej :) 

taaaaakie długie łapki już ma :) 

olaboga :)


mogę być każdym kim chcę być, może pieskiem? :)


moje kochane łapeczki :D


nowa Neosiowa skrytka za zagłówkami narożnika :) 


mówisz że masz problem, powiedz a ja wysłucham :) 


po spryskaniu akyszkiem firan i zasłon, już ich nie drapie ale jak widać ślady zostały :) zaś teraz to kryjówka jak widać nic nie widać :D

Odrobaczanie wyglądało drastycznie, Asia wrzuciła Neo pół tabletki :) ale po wydaleniu jedzonka nie było nic niepokojącego :) czyli Neo ma spokój :) na długi czas.
Martwi mnie zaś to, iż wg mnie bardzo często się drapie. Podobno jak na skórze pojawiają się strupki to może być alergia pokarmowa. Póki co nic nie wyczułam, a macam go codziennie :) 

Udało mi się fontannę sprzedać, i tak Neo z niej nie korzystał :) w zamian kupimy mały drapaczek :D 










Komentarze