Pierwszy śnieg!

Przygotowywałam Neo na ten moment tabletkami na odporność, spokojnie na bazie ziół i drożdży :) Nie szkodzą :)

I w końcu spadło więcej śniegu :) Ubrałam Neo w szelki( muszę pomyśleć nad nowymi bo już się ciasne w szyji robią :) ) i wyszliśmy.
REakcja Neo totalna obojętność :) Powąchał podeptał i wróciliśmy do domu:)




Neosiowe łapeczki :*



Komentarze