po wizycie u wet

Neo od poprzedniego ważenia czyli 13 dni temu przytył 0,03 kg :D
Wg wetki too uuuuu jak dużo...
Wyliczyła że Neo powinien jeść 266 kcal dziennie czyli 26 g karmy suchej i ...ma mi obliczyć co dalej :)

Wg niej Neo już nie rośnie, że do 3  lat rozrastają sie kocury nie wykastrowane, że wczesna kastracja zaburzyła cały ten proces bla bla bla. Słuchałam z przymrużeniem oka...
Podała mi wynik kcal ile powinien jeść w oparciu o to co jadł i że jest kotem wykastrowanym...ale nie wzięła pod uwagę rasy...przecież nie powinno się ustalać jadłospisu  na podstawie wszystkich kotów...
jak do tego się ma np kot europejski który docelowo jako dorosły kot ważyć będzie 4 kg a kot brytyjski czy main coon do 9 kg.
Taki jest wzorzec rasy, to nie są dane wymyślone.

Powiedziała że po 3 miesiącach "diety" powinniśmy przyjść na szereg badań takich jak wymaz wątroby, coś z nerek, zawartość selenu, czy nie jest przebiałkowany ( takie coś nie istnieje) , badanie moczu, krwi itd. Rozmawiałam z Asią i powiedziała ale po co? Neo jest zdrowym kotkiem, je, bawi się, nie jest osowiały, nie ma problemów żołądkowo jelitowych...po co go stresować?

A ja wam powiem po co....kasa kasa kasa :D

Już drugi raz dzięki rozmowie czy to z Asią czy Pauliną, widzę jak wet próbuje naciągnąć na więcej aniżeli potrzeba...
tak jak było z tym badaniem kału kazała zrobić komplet badań na wszystko 80 zł
a ja chciałam tylko na pasożyty koszt 35 zł...

No nic pozostaje czekać na "dietę" :D


Komentarze