nowa wędka

Zastanawiałam się dlaczego Neo dwa dni spał w salonie :) mówię kurcze nie chce już ze mną spać w jednym pomieszczeniu?

Siedzę sobie w pracy i słyszę jak Neo skrobie o szybę w drzwiach do pokoju, kurcze myślę sobie niech wejdzie o co kaman :) podchodzę do jego drzwiczek a tam blokada...zapomniałam że przecież pryskałam pokój na rybiki i musiałam zamknąć żeby nie wchodził...

Biedny Neoś pewnie też nie widział, czemu nie może wejść :(

Za to dziś jak się obudziłam pierwsze co zobaczyłam to Neo wyciągnięty wzdłuż mojej kołdry i patrzący się na mnie :)
Ciekawe co sobie myślał albo co w ogóle o nas myśli :)

Jeszcze tydzień i będzie drapak :D

A zaczęłam Neo przyzwyczajać, że wychodzimy na taras czy na dwór w torbie transportowej tam go wypuszczam i jest już w szelkach i na smyczy, a jak chce wracać to musi wejść z powrotem do niej i tak też wracamy do środka.
Żeby przyzwyczaił się, że w torbie jest zawsze bezpieczny, to jego azyl, jak się wystraszy może do niej wejść i nic mu nie grozi.


Aaa mamy nową wędkę :) będę miała zakwasy od machania nią :) Nie wiem jak długo będzie dla Neo taka super :) ale bawiliśmy się nią dziś przeszło godzinę :)



Komentarze