Kochane szkraby

Mia zakochała się w tarasie :) Zaś Neo był obrażony przez trzy dni.
Albo przesypiał dzień na szafie, albo w szafce w łazience albo pod łóżkiem.

Nawet ofukał Mię takim dziwnym głosem, jak nie raz koty na filmikach na yt :P
a potem się jej bał. Może myślał że przegiął z reakcją :)

Najważniejsze, że wczoraj i dziś już nie ma reakcji szelki w nogi :) wie że ubieram je Mii, a ona na ich widok biegnie szczęśliwa.

Zresztą zamówiłam Neo nowe szelki :) jak mu się odwidzi to będzie miał :)

Mia od kiedy je algi przestało smrodkować z pyszczka :) Neo jeszcze się drapie :( wetka kazała zwiększyć porcję z połówki co drugi dzień na 1 codziennie.




















tak się bawią ostatnio :D 




a tak Mia krzyczy jak wychodzę na taras bez niej :) 










Komentarze

  1. dużo czasu spędzasz na robieniu zdjęć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przeliczam tego na czas, aparat mam zawsze w pogotowiu :) widzę coś fajngo i jest pstryk pstryk :)
      Poza tym w tym roku robię wyzwanie projekt 365 dni :) codziennie jedno zdjęcie :)
      jakbyś miał chęć :) https://projekt365-2017.flog.pl

      Usuń

Prześlij komentarz