nasza miesięcznica :D

U nas po staremu :)
Neo dziś kończy rok i 7 mcy :) i waży 5,7 kg

dostał jakiś czas temu tuńczyka ale zaczął się więcej drapać, to go zabrałam. Dostaje regularnie wieprzka i po tym nie ma żadnych problemów i snacki cosmy ale tylko wołka.

Wczoraj obcinałam Neo pazurki, jak już do łazienki go niosłam krzyczał, został mi ślad pazurów na jednej ręce. Podczas obcinania nie podobało mu się, co komunikował. no i w trakcie zostały mi dodatkowe ślady po pazurach. Nie wiem czemu taki agresol wczoraj mu się włączył.

Kiedy jest mi smutno, Neo jakby to czuł i przychodzi i kładzie się blisko. To nie kot typu który wchodzi na kolana czy się łasi. On jest obok, on obserwuje, patrzy a czasami jak mnie coś boli i leżę z zamkniętymi oczami przychodzi i robi mi noski wąski :) To takie urocze :) ♥

Mia Neo zaczepia za każdym razem jak przechodzi obok, on nie reaguje olewa. Potrafi ona go ugryźć w ogon bo leży, w łapkę bo idzie itd. A Neo czasami na niej siądzie by ją wylizać, a ona zachowuje się jak mały opętaniec krzyczy i syczy. Akcja jak z egzorcyzmów :D hehehe
No i ostatnio szalka się przelała, Neo odbił piłeczkę zaczął ją ganiać, siadać i tez podgryzać wtedy zabawa tego typu Mii już nie odpowiadała więc nastąpił rozejm.

Mia nadal w ukryciu jada tuńczyka.

Dziś odpisywałam koleżance na wiadomość, na biurku było czysto i pusto a Mia wskoczyła na biurko, położyła się między dwoma rękami i zaczęła mruczeć. Nie reagowałam bo pisałam, to podnosiła łepek, przekręcała się na bok i zaczęła mnie podgryzać :D hehehe co ja sobie myślę :D

Czasami w nocy jak śpi w korytarzu, to wpada do mojej sypialni, hop na łóżko a z łóżka próbuje zrobić hop na biurko :) nie zawsze jest tu miejsce na kota, to pokazuje jej wskazujący palec i czasami to wystarczy albo mówię jeszcze Mia nie wolno. To strzela pół focha i zaczyna ugniatać poduszkę :)
Ten scenariusz odbywa się noc w noc :D

Wczoraj oglądałam film 2:22 taki tytuł tak się położyła że przez ponad godzinę cały czas miziałam a ona tylko zmieniała pozę i mruczała. Myślałam że w końcu jest wymiziana na maxa :D a gdzie tam, poszła za mną do łóżka położyła się za głową i mrrr mrrr :D Pod tym względem jest przekochana :D
ale pod względem że nie raz mnie hapsnie w palca :D lub się nie posłucha o coś to inna inność :D








Komentarze