Dobiegło końca nasze testowanie zabawek od Dingo Sport Idealny sposób na pozbycie się po świątecznych boczków :D
Dingo Sport to rodzinna firma działająca już od 1977 roku, co a tym idzie mająca duże doświadczenie w branży zoologicznej. Produkty cechują się najwyższą jakością, funkcjonalnością, estetycznością i precyzyjnością.
Mieliśmy możliwość przetestowania dwóch wędek, kijka z piórkami oraz dwóch myszek.
Zacznę od wędki z pluszowym środkiem, z dzwoneczkiem i prawdziwymi piórkami po obu końcach :)
To wędka, która najszybciej zdobyła sympatię moich kotów, to ona nocami wędrowała miedzy pokojami trzymana w zębach przez Mimcię :) Neo, który uwielbia zabawy bez szczególnego angażu kilka razy pofatygował się o powietrzne piruety :)
Kolejną jest wędka z miękkim pluszem, z dzwoneczkiem, prawdziwymi piórkami oraz piłką :)
To faworyt samej Mimci. Piłka z piórkami idealnie nadaje się do pościelowych zabaw..naśladuje zabawę nieporadnego gryzonia...Mia za każdym razem się na nią nabiera i goni jak szalona :)
Myszki, różowa i niebieska, jak dla kociej parki przystało :) Mięciutkie brzuszki,dzwoneczek.
Niestety kociaki były tylko na początku zainteresowane, choć uważam, że jeszcze ich 5 min nie było :) Tak więc wszystko się jeszcze może zdarzyć :)
Ostatnią zabawką był kijek z piórkami i pazłotkami oraz z dzwoneczkiem.
Kociaki nie były za bardzo zainteresowane, ale w głębi duszy myślę, że jeszcze będą się nim bawić :)
Reasumując zabawki są precyzyjnie wykonane, nic się nie pruje, materiał odporny na zęby i pazury. Miękkie, lekkie dzięki czemu pobudzają instynkt łowiecki kotów. Żywe i jaskrawe, różowy i niebieski, to kolory, które oko kota widzi najwyraźniej. Wielką zaletą jest trwałość piórek, zazwyczaj myszkami czy wędkami koty mogły się bawić tylko pod nadzorem gdyby postanowiły jakieś piórko zjeść, w przypadku tych zabawek wszystkie piórka są na swoim miejscu.
Polecamy i rozglądamy się za nowymi piłeczkami :)
Sfinksy
Komentarze
Prześlij komentarz