Kilka dni temu Mimcie odrobaczałam i zakrapiałam kropelkami przeciw kleszczom,
Chodzimy na spacery i co roku tak się chronimy. Po dobie u niej wystąpiła silna reakcja alergiczna wysoka gorączka, nadpobudliwość, szybkie oddechy, charczenie i oddychanie przez otwarty pyszczek, świąd, nie mogła uleżeć nawet 2 min, totalny dyskomfort. W piątek chodziłam razem z nią na rzęsach co zrobić aby jej ulżyć. Wetka dała zastrzyk przeciwzapalny, przeciwgorączkowy, w domu zmyłam ten środek z sierści i w sob wieczorem zaczęło się poprawiać.
W sobotę byliśmy też na badaniu krwi, a potem Mimi przespała cały dzień w szafie.
Jadła, piła, korzystała z kuwety tylko była zmęczona.
Dziś przyszły wyniki badań krwi i są mocno niepokojące. Tzn zdaję sobie sprawę, że mogą wyjść inaczej bo była ta silna alergia.
Komentarze
Prześlij komentarz