Miziaczek

 Mimcia znowu zrobiła się bardzo miziasta :) 

Śpi albo ze mną w łóżku, albo obok, ale przed budzikiem się pojawia i domaga się wydzielenia jej frg kołdry bo na prześcieradle kłaść się nie będzie :) 

Zasypiam miziająć jej futerko i w sumie też tak się budzę :) 

Remont ładnie przeszła, trochę nie było jej po myśli jak nie mogła wyjść poza salon, aczkolwiek raz jej się udało przedostać do remontowanej kuchni. 

Mama przyszła i powiedziała tylko się nie denerwuj i idź spokojnie, a Mia siedziała na parapecie od drugiej strony na 3 piętrze!

Mam pod tym kątem świra, mamy siatki w małych oknach ale tu byłam przekonana że okno jest zamknięte a tata otworzył żeby ściany schły. Mia jak mnie zobaczyła to od razu przeszła na właściwą stronę parapetu. 

Serce mi się zatrzymało jak ją wtedy tam zobaczyłam. Poza tym jest zdrowa, to co jej dolegało ustąpiło i nie wróciło :) 

Jest przekochana ♥ 





















Komentarze