Fifunio wyrwał sobie pazura, lecz kawałek mu został, To ten jakby kciuk.
Póki co jest stan zapalny, dostaje leki przeciwbólowe i płyn do smarowania przeciwzapalny. Nie skrąży się na ból, chyba że się dotyka tego miejsca, tam jest nerw na wierzchu.
W środę mamy wizytę kontrolną więc wtedy się okaże co i jak robimy.
Nie ma temp, nie kuleje, to nie krwawi, on się tą łapka nie interesuje więc antybiotyk był zbędny.
Akurat dziś mu wykupiłam pakiet pethelp. I do środki musimy uzbierać kał do badania na giardię, w zależności od wyników będziemy mogli go zaszczepić na choroby zakaźne, i te wszystkie inne :)
Więc dziś zapłaciliśmy tylko za leki 75 zł .
Komentarze
Prześlij komentarz